Makijaż instagramowy to nie definicja, a raczej ogólne określenie kolorowych, odważnych i wyrazistych makijaży, które widzimy w mediach społecznościowych. Zachwycamy się nimi, ale często się zastanawiamy, jakie mają przełożenie na naszą codzienność i co można z tych publikacji wyciągnąć.
Makijaż instagramowy to forma makijażu artystycznego, a ten może pełnić kilka funkcji i celów. Często jest po prostu wyrazem osobowości, kreatywności czy możliwości twórczych artysty. Kolorowe, graficzne makijaże są świetną okazją do szlifowania umiejętności technicznych. Jest to doskonała forma testowania nowych kosmetyków, sposobu ich nakładania lub eksperymentowania ze sprawdzonymi metodami. Jeśli zajmujesz się makijażem, to polecam od czasu do czasu uwolnić swoją kreatywność i stworzyć coś zupełnie innego niż na co dzień.
Jest to także wersja makijażu fotograficznego, jako że publikowany jest w formie graficznej, czy to jako zdjęcie, czy film. Dlatego też są to makijaże najczęściej bardzo intensywne – oglądane na żywo mogłyby wydawać się przerysowane i zbyt wyraziste – ale mocne światło, dzięki któremu makijaż w ogóle widać na zdjęciu, sprawia, że część kolorów zanika i jest niewidoczna na fotografii. Makijaże te są także oglądane przez nas na ekranie z bardzo bliska, na zamkniętym oku, gdzie widać wszelkie niedoskonałości, które w codziennym makijażu nie byłyby widoczne. Dlatego też często zdjęcia są obrabiane w programach graficznych.
W końcu jest to często także forma charakteryzacji. Bardzo popularne są zachwycające metamorfozy, filmiki typu „przed i po”, gdzie zmiana jest wręcz nie do pomyślenia, a modelka nie przypomina samej siebie. Do tego wykorzystuje się techniki charakteryzatorskie, aby zmienić rysy twarzy (np. poprzez specjalne rozmieszczenie bronzera, różu i rozświetlacza) czy kształt oczu (np. dzięki przyklejaniu na skroniach specjalnej taśmy) i stworzyć niejako na nowo wizerunek malowanej osoby.
Po przeciwnej stronie leży makijaż użytkowy lub upiększający. Może to być zarówno makijaż wieczorowy, ślubny, dzienny czy biznesowy. Jego podstawowym celem jest wydobycie naszych najlepszych cech i ich podkreślenie oraz korektę niedoskonałości. Jest to makijaż, w którym skóra ma wyglądać zdrowo, promiennie i naturalnie, a rysy twarzy powinny być podkreślone, ale nie wyraźne wyrysowane. Kształt oczu modeluje się tak, aby były najczęściej większe i symetryczne, koryguje się np. opadające zewnętrzne kąciki, aby odjąć lat i nadać twarzy radosny wygląd. Podobnie jest także z ustami – mają wyglądać na pełne i symetryczne. Tutaj także stosuje się charakteryzatorskie triki (np. powiększając usta poprzez obrysowanie ich krawędzi), ale jest to bardzo subtelne, dzięki czemu wargi ciągle wyglądają naturalnie.
Wbrew pozorom taki makijaż również wymaga wielu umiejętności technicznych, co pewnie potwierdzi każda osoba, która choć raz miała wykonany profesjonalny makijaż. Oprócz wiedzy jak wymodelować twarz, oczy czy usta, dochodzi również wiedza na temat pielęgnacji skóry oraz tego, jak nakładać dane kosmetyki, aby makijaż był lekki, wyglądał naturalnie, a jednocześnie był trwały. Nie bez powodu się mówi, że jeden z najtrudniejszych makijaży, to tzw. make-up no make-up, czyli taki makijaż, który ma wyglądać, jakby go nie było.
Makijaż użytkowy powinien wyglądać naturalnie, nie może być przerysowany, jednocześnie musi pasować do danej osoby i całej stylizacji. Tutaj bierze się pod uwagę rodzaj skóry, bo makijaż pełni także funkcję pielęgnacyjną. Musi być trwały, wygodny i przyjemny w noszeniu. Ma dobrze wyglądać zarówno w obiektywie, jak i na żywo – przede wszystkim na otwartym oku, bo tak nas się widzi przez większość czasu.
Jak zatem traktować makijaże instagramowe? Przede wszystkim jako inspirację i pokaz możliwości twórczych i technicznych artystów. To często oni kreują nowe trendy, które potem w mniejszym lub większym stopniu wykorzystujemy w codziennym życiu. Warto jednak patrzeć na nie przez pryzmat tego, że mają przede wszystkim przyciągnąć nowych odbiorców, więc nie wszystko musi być w nich w stu procentach prawdą – niektóre rzeczy mają nas po prostu zaskoczyć i zwrócić naszą uwagę. Uważać trzeba szczególnie na te zdjęcia, które są przesadnie obrobione w programach graficznych. Jeśli widać niedoskonałości, teksturę skóry czy kosmetyku – to bardzo dobrze! Świadczy to o tym, że zdjęcie nie było zbyt przerobione. Warto czerpać inspirację z mediów społecznościowych, tylko trzeba pamiętać, że taki makijaż przełożony jeden do jeden na nasz makijaż, np. wieczorowy, może okazać się zbyt intensywny i przesadzony.
Nasuwa się zatem jeszcze jedno pytanie – jaki makijaż nosić? Użytkowy czy instagramowy? Odpowiedź jest jedna: taki, jaki podoba się Tobie. Zachęcam do noszenia kolorowych i kreatywnych makijaży na co dzień – w końcu zawsze przyda nam się więcej koloru! Ale jeśli nie jest to Twoja bajka, to pozostań przy takim makijażu, w którym czujesz się pięknie i dobrze.
Comments